No dobra, lecim, bo chyba wypada się jakoś tam przedstawić.
Nazywam się… Może pozostańmy narazie przy nicku. Myślę, że trochę ludzi mnie kojarzy, ale, że mamy tu ostatnio jakąś modę na anonimów, ja też sobie na to przez jakis czas pozwolę.
Lat mam więcej, niż osiemnaście, mniej niż trzydzieści. Mieszkam na tak zwanym Zadupiu nie daleko Lwowa. Wzrost, wagę, znak zodiaku oraz orientację seksualną może sobie darujmy, bo nie wydaje mi się, żeby to miało dla kogokolwiek znaczenie.
Chyba warto jeszcze wymienić kim nie jestem. Otóż nie jestem znanym i uwielbianym Anonimem, żadną jego krewną, czy znajomą. Nie jestem też Juliuszem Cezarem, Janem trzecim Sobieskim, Napoleonem, Elvisem, ani nawet jedną z tych nieszczęsnych starych skarpet, czy jak to tam było.
Lubię czytać książki. Duuużo czytam. Wszystkiego. Gram też trochę na pianinie, głównie po to, żeby powkurzać sąsiadów.
Uwielbiam zwierzaki. Zwykle pełno różnego gadostwa się po moim domu plącze.
Poza tym… Całkiem spokojna ze mnie kobiecina. Naprawdę, idzie się dogadac. Chyba, że ktoś się bardzo postara i nadepnie na odcisk mnie, lub jakiejś ważnej dla mnie osobie. Wtedy musi liczyć się z tym, że będzie mial na karku wiedźmę.
Tyle o mnie.
Dobranoc
Czas się przedstawić :)
No dobra, lecim, bo chyba wypada się jakoś tam przedstawić.
Nazywam się… Może pozostańmy narazie przy nicku. Myślę, że trochę ludzi mnie kojarzy, ale, że mamy tu ostatnio jakąś modę na anonimów, ja też sobie na to przez jakis czas pozwolę.
Lat mam więcej, niż osiemnaście, mniej niż trzydzieści. Mieszkam na tak zwanym Zadupiu nie daleko Lwowa. Wzrost, wagę, znak zodiaku oraz orientację seksualną może sobie darujmy, bo nie wydaje mi się, żeby to miało dla kogokolwiek znaczenie.
Chyba warto jeszcze wymienić kim nie jestem. Otóż nie jestem znanym i uwielbianym Anonimem, żadną jego krewną, czy znajomą. Nie jestem też Juliuszem Cezarem, Janem trzecim Sobieskim, Napoleonem, Elvisem, ani nawet jedną z tych nieszczęsnych starych skarpet, czy jak to tam było.
Lubię czytać książki. Duuużo czytam. Wszystkiego. Gram też trochę na pianinie, głównie po to, żeby powkurzać sąsiadów.
9 replies on “Czas się przedstawić :)”
Dobranoc, eleganckie pożegnanie na każdą porę dnia, nocy już nie. Sam korzystam :).
Dobrze wiedzieć przynajmniej, że jesteś kobietą. 🙂 Witaj!
A ja jakoś sądziłam, że jesteś mężczyzną. 😀 Ale nie, nie rozczarowałam się 😀
no, ciekawie by było poznać wzrost, wagę. 😀 😀 Chociaż to imię nieszczęsne. 🙂 i wiek. Ale nie zawsze ciekawość każdego da się zaspokoić i nie zawsze powinno. 😛
oo super jesteś. też mam lat więcej, niż osiemnaście i mniej, niż 30 🙂
Fajna ksywka. I dobrze obstawiałam, że jesteś dziewczyną.
warto pozostać czasem anoniemowa
Ciekawie, a zarazem tajemniczo nam się Pani przedstawiła
witaj